Kredyty frankowe – proces czy ugoda z bankiem?
Jesteśmy obecnie świadkami zmasowanej kampanii banków zachęcających frankowiczów do zawierania ugód w miejsce prowadzenia procesów. Jak łatwo się domyślić, takie rozwiązanie ma swoich takie zwolenników i zdecydowanych przeciwników. Ci drudzy podnoszą, że obecne orzecznictwo TSUE, Sądu Najwyższego, i w końcu – sądów powszechnych – wskazuje na to, że umowy kredytów powiązanych z walutą obcą (CHF czy EUR), zawierające tzw. klauzule niedozwolone/abuzywne (a zdecydowana większość umów takie klauzule posiada), są co do zasady nieważne. To prawda. Jednak decyzja co do procesu przeciwko bankowi lub ewentualnej ugody, powinna zawsze zależeć od analizy konkretnego przypadku. Dlaczego? Po pierwsze, nie każdy, z różnych powodów, chce decydować się na postępowanie sądowe. Po drugie, opłacalność ugody w dużej mierze zależy od momentu/etapu realizacji umowy, w którym się znajdujemy. Zazwyczaj efektem finalnym propozycji ugodowej jest określona kwota kapitału (salda) kredytu, która ma zostać umorzona. Innymi słowy – spłacimy o tyle mniej kapitału. Jeśli jesteśmy w sytuacji, w której kwota kredytu pozostała do spłaty jest na tyle niska, że możemy sobie pozwolić się na jej jednorazową spłatę – warto to rozważyć. Jednak, jeśli kwota ta jest nadal znacząca (i nie zmieniła się wiele w stosunku do kwoty udzielonego kredytu), należy pamiętać, że całą „korzyść”, jaką ma nam dać ugoda, możemy stracić spłacając kredyt przez kolejne lata, zwłaszcza przy obecnych stopach procentowych. Propozycje ugodowe prowadzą bowiem zazwyczaj do zmiany waluty kredytu na PLN, co pociąga za sobą zmianę stawki referencyjnej na WIBOR.
Czy więcej zyskamy wygrywając proces o stwierdzenie nieważności umowy? Oczywiście. I taki argument wskażą przeciwnicy ugód. Zwolennicy odpowiedzą natomiast, że wynik procesu nigdy nie jest pewny. I to też prawda, chociaż obecnie 99% spraw kończy się wygraną kredytobiorcy. Nie każdy jednak chce lub może czekać na rozstrzygnięcie. Przed podjęciem decyzji na pewno warto porównać warunki ugody z potencjalnymi korzyściami, jakie da nam unieważnienie umowy. Należy przy tym pamiętać, że bankom naprawdę zależy na utrzymaniu w mocy zawartych umów kredytowych, dlatego warto negocjować przedstawione propozycje ugodowe, aby wypracować satysfakcjonujące nas warunki.
Masz pytania lub potrzebujesz pomocy – zapraszamy do kontaktu.