KOLEJNE PYTANIA PREJUDYCJALNE DO TSUE W SPRAWIE FRANKOWEJ – GRA NA CZAS?
Mogłoby się wydawać, że po wyroku TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie Państwa Dziubak, nastąpił przełom w „sprawach frankowych”. Nic bardziej mylnego. Sędziowie w dalszym ciągu mają wiele wątpliwości w kwestii interpretacji przepisów prawa unijnego, chroniącego konsumentów przed nieuczciwymi praktykami instytucji finansowych.
W grudniu 2019 r. pytania prejudycjalne do TSUE wysłał Sąd Okręgowy w Gdańsku, który postanowił zawiesić postępowanie do czasu otrzymania od Trybunału odpowiedzi, czy podpisany przez kredytobiorcę aneks do umowy kredytu zmieniający jej postanowienia (tzw. aneks antyspreadowy, czyli zmieniający sposób spłaty rat na płatności w CHF), wpływa na abuzywność klauzul indeksacyjnych.
W lutym 2020 r. pytania prejudycjalne dotyczące tego, czy bank ma obowiązek określić w umowie kredytu w sposób szczegółowy zasady ustalania kursów wymiany walut, skierował do TSUE Sąd Rejonowy dla Warszawy Woli. Ten sam Sąd w dniu 11 maja 2020 r. postanowił skierować kolejne 3 pytania prejudycjalne, których istota sprowadza się do tego, czy na ochronę wynikającą z przepisów prawa unijnego zasługuje każdy konsument, czy może jednak tylko konsument dostatecznie rozważny i rozsądny, który wprawdzie przeczytał umowę kredytu, ale nie zrozumiał wszystkich jej postanowień i nie zwrócił się z prośbą o ich wyjaśnienie.
W świetle orzeczenia TSUE z dnia 3 października 2019 r. oraz najnowszej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego, która wyraźnie przeważa na korzyść konsumentów, ostatnie pytania prejudycjalne zadane przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli wydają się być jedynie grą na czas. Zwłaszcza, że TSUE już nie raz przesądził te kwestie. Nie może zatem nie dziwić, że sądy w dalszym ciągu poszukują odpowiedzi na pytania, na które tej odpowiedzi już udzielono.